SZÓSTY CZAS SZUMOWIN - Cz1


Janusz Jabłoński |
257

6 czas szumowin


Treść

5 sierpień 1772 PIERWSZY CZAS SZUMOWIN,

17 września 1939 DRUGI CZAS SZUMOWIN                                         

22 lipca 1944 TRZECI CZAS SZUMOWIN,

13 grudnia 1981 CZWARTY CZAS SZUMOWIN                                           

4 czerwca 1992 PIĄTY CZAS SZUMOWIN, 

grudzień 2023 SZÓSTY CZAS SZUMOWIN      

SZÓSTY CZAS SZUMOWIN

Opowiadanie historyczne o teraźniejszości.

             Czy to konsekwencją demokratycznego aktu jakim były wybory przyprowadzone 15 października 2023r. Czy bardziej konsekwencją konsekwencją gigantycznego ale w pełni popieranego przez europejskie elity szwindlu wyborczego. Nadszedł kolejny w historii Polski „czas szumowin”. Pisząc o szwindlu, piszę o faktach do których nikt poważny się jeszcze nie odniósł. Faktem niezaprzeczalnym jest , że to Prawo I Sprawiedliwość wygrało wybory, jednak faktem jest też, że partia ta wygrała je zbyt mało, żeby kontynuować swoje rządzenie. Ewidentnym szwindlem wyborczym było prowadzenie głosowania w wielu ośrodkach po godzinie 21:00 czyli godzinie w której głosowanie powinno się zakończyć. Faktem jest też nigdy nie oddano tak wiele głosów poza obwodami głosowania. 2+2, prowadzi do oczywistych wniosków i można tylko biadolić. Wybory przygotowywały samorządy, ktoś tych młodych ludzi zmobilizował, rozwoził po lokalach. Zadano sobie wiele organizacyjnego trudu. Podsumowaniem może być wniosek, że skoro tak wygląda demokracja – to kurewstwo jest cnotą ! Nie pierwszy i nie ostatni raz, historia Rzeczypospolitej to głównie „czasy szumowin”, dzieje się tak od pokoleń. Z jednej strony sługusy Moskwy z drugiej Berlina do tego spora rzesza jełopów i nieszczęście gotowe. Dlaczego biadolę ? , bo jestem świadkiem, jak wiele osiągnięto i jak wiele zostanie, przez szumowiny zaprzepaszczone. Depresja, osób posiadających pewną świadomość jest jak najbardziej uzasadniona. To jest ugruntowane wiedzą, i tylko część ludzi o mentalności niewolników, ma to po prostu w dupie. Brak świadomości cechuje ludzi zniewolonych. Przykład: dla jakiej części Polaków, ma znaczenie, że w latach 2007-2015 pozwolono na kradzież i wywózkę ponad 200 mld złotych z Polski złodziejom podatku Vat, na całkowicie fikcyjne faktury ? Prawie połowa społeczeństwa ma to po prostu w d.... , pomimo że to były ich pieniądze, moje, Wasze, ich, każdego który płaci podatki. Pieniądze , z których w normalnym państwie, utrzymuje się państwo, służby publiczne, prowadzi politykę socjalną, zadania publiczne, buduje drogi i mosty, szpitale , zbroi armie i poprawia bezpieczeństwo, wypłynęły do często zagranicznych portfeli, i wielu nie ma z tym żadnego problemu. W osobistym odczuciu błysną oni życiową inteligencją i doświadczeniem

  • „przecież wszyscy kradną” !.

  • tak, to pewno Ty też !– chodź , zapier......... coś razem !, skoro wszyscy kradną, to ukradnijmy coś - zanim nam ukradną !.

         Ot,taka to życiowa mądrość, homo-sovieticus. Dlaczego w społeczeństwach zachodu, politycy z znacznie mniej błahych powodów muszą podawać się do dymisji ? Odpowiedzią jest tu świadomość społeczna opinii publicznej. Oburzenie jest u nich całkowicie zrozumiałe. Do czasu szumowin jesteśmy społecznie nawykli tak niedawne ponad trzy dekady, lata 92' do 2015', pozwoliły się do czasu szumowin przyzwyczaić. Jednak to pierwszy raz później mieliśmy szczęście na dobry i szybki rozwój. Naszym polskim, lokalnym szumowinom zawsze szły w sukurs siły zewnętrzne. Tak historycznie patrząc to: Pierwszy Czas Szumowin 5 sierpnia 1772, to rozbiory w których siły zewnętrzne rozgrywały konflikt wewnętrzny dla swojego realnego - imperialnego zysku. Szumowiny podniosły głowy, rosyjskie i pruskie sługusy, jak wierne psy służyły swoim panom, gotowi pogrzebać Ojczyznę za byle ochłap z pańskiego stołu. To właśnie tą mentalność niewolniczą tak ganił Norwid, tylko kilkadziesiąt lat później.

       „Niewolnik swoją wolę i rozum ma poza sobą – powtarzał za starożytnymi Grekami . Ta cecha Polaków – że zamiast odwagi cywilnej i odwagi myślenia charakteryzuje nas zuchwalstwo i naśladownictwo, że Polska tak często zasługuje sobie na miano „lokaja opinii”. „Poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi” – mówi Jan Ewangelista”. Dla Norwida wyjątkowo bolesny był fakt – że nas, Polaków, cechuje zdumiewający brak zainteresowania dla prawdy, i ani o znanej nam prawdzie nie umiemy informować innych, ani sami nie mamy zrozumienia dla twórczej myśli. Bo cóż z tego – pyta dramatycznie – „że wydaliśmy Kopernika, skoro nie umiemy dopilnować prawdy o jego polskości? „(...) nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć swą położyć jej na piersiach. Bo jak się o to nie dba – to potem członek narodu nie dba o wioskę swą i Żyd ją bierze – a chłop nie dba o czas swój – życie – pracę – grzbiet i kości – i jest z tego NIEWOLA”.

Drugi Czas Szumowin, to 17 września 1939r, kiedy dzielnie stawialiśmy opór i walczyliśmy o wolność wobec zbrodniczej niemieckiej napaści , wbito nam sztylet w plecy, cios otrzymany od Rosji radzieckiej, w istocie rozpoczął okres, następowania nieodwracalnych zmian w polskim społeczeństwie w postrzeganiu wartości. Niewola , która wtedy się rozpoczęła zmieniła całe pokolenia. Nacechowała poszczególnych ludzi, brakiem umiejętności rozróżniania dobra i zła, brakiem poczucia wartości, honoru, indywidualizmu, czyli dokładnie tym co cechuje człowieka wolnego. Nieliczni wiedzieli co bolszewizm ze sobą niesie i co może. Jednostki wiedziały, że po 17 września ten wspaniały rozwijający się w latach XX i XXX kraj, już nigdy nie będzie taki sam. Nie będzie krajem wolnej myśli i wolnych ludzi. Wiedział o tym Witkacy, wiedział Wieniawa Długoszewski.

Trzeci Czas Szumowin to 22 lipca 1944 , czas Manifestu PKWN, czas w którym nie posiadające odrobiny honoru i podporządkowane Moskiewskiej władzy, czerwone męty, dorwały się do władzy w Polsce. To wtedy zaczął powstawać homo-sovieticus. Pływak w mętnej wodzie, człowiek kierujący się tylko własnym nawet niskim interesem, człowiek , któremu brak odwagi cywilnej, chowający głowę w piasek konformista. Sprowadzający swoje życie do płynności i dostosowania. Pozbawiona indywidualizmu galaretowatość charakteru, niezdolna nawet do odważnego zadeklarowania się za tak modnymi w tamtych czasach ideami Marksa, niezdolna do odważnego podniesienia rękawicy nawet w „walce klas”. To jednak wtedy doznaliśmy największych szkód jako społeczeństwo, to właśnie Ci ludzie i ich potomkowie , zapewnili Polakom Szósty Czas Szumowin. Tak jak przez lata wcześniej zapewniali bezkarność i nadzwyczajność prawniczej kaście tego kraju. To właśnie, ta galaretowata etycznie i zdegenerowana moralnie masa, pozbawiająca Polaków prawa do praworządności, zdecydowała o perspektywie kolejnych lat marazmu.

Czwarty Czas Szumowin 13 grudnia 1981 roku, niecałe półtora roku wolności, które minęło od 31 sierpnia 80'roku wyciągnęło szumowiny, niezliczonych rzesz „kacyków” , funkcjonariuszy SB, konfidentów, aktywnych członków PZPR. Dzisiaj już wiemy, że twierdzenia generała o realnej możliwości radzieckiej inwazji, były kłamstwem, i takiego zagrożenia nie było. Polała się krew górników i robotników. O tym nie pamięta się na Śląsku, ale tylko komuniści Jaruzelskiego i Kiszczaka na Wujku oraz historycznie wcześniej, Niemcy strzelali do Górników w kopalni Mysłowice dokonując masakry 7 górników dwóch kobiet i jednego dziecka. Taka była ta miłość Niemców do Ślązaków. Komuniści i Niemcy, niestety w 2015 roku, strzelano do Górników ponownie - w Jastrzębiu. Było to za rządów tej ordynarnej baby, na szczęście użyto tylko gumowych kul. Tak więc Platforma Obywatelska dołączyła do grona, strzelających do górników. Biorąc pod uwagę unijną chęć likwidacji polskiego górnictwa, obawiam się, że strzały na Śląsku z dużym prawdopodobieństwem jeszcze usłyszymy, to tylko kwestia czasu no i zaangażowania szumowin...

Piąty Czas Szumowin 4 czerwca 1992r to odsunięcie od władzy ludzi godnych , kierujących się w życiu prawdą, a więc ludzi naprawdę wolnych. Mieliśmy wtedy szansę na wolność i na oczyszczenie przestrzeni publicznej z tych jak to pisał Herbert, „szpiclów, katów i tchórzy” , donosicieli, agentów i wszelakich szumowin, pracujących z mozołem dla WSI, Moskwy i Berlina. Czysta, godna, dobra i nieugięta postawa Jana Olszewskiego i członków jego gabinetu, spowodowała, że szumowiny wypłynęły na powierzchnię i ustanowiły jedność ich łotrowskich interesów. Przy aprobacie gawiedzi i w imię świętego spokoju szpicle, kaci, konfidenci i donosiciele – zwyciężyli. W uszach brzmią mi ciągle słowa Jana Olszewskiego, które padły wtedy z mównicy sejmowej:

Czynię tak w przekonaniu,..........Że w grze jest coś więcej, że w grze jest pewien obraz Polski, jaka ona ma być. Może inaczej – czyja ona ma być?.

           Dzisiaj wobec, rzeczywistości w której żyjemy i wobec głosowania w PE, które odbyło się 25 października 2023r w sprawie zmiany traktatów o Unii Europejskiej, powinniśmy sobie zadawać to najbardziej przerażające z pytań - czy w ogóle będzie Polska?

SZÓSTY CZAS SZUMOWIN

Niepotrzebnie wyrabiamy poczucie narodowości i solidarności z lichą częścią naszego narodu. Jest to rzeczą złą i niepotrzebną”( cyt...Wyzwolenie, Stanisław Wyspiański 1903 )

Grudzień 2023

Słowa z „Wyzwolenia” Wyspiańskiego, dzwonią aż w uszach. Czyż rozgoryczenie, któremu ulegał autor nie udziela się nam ponad 120 lat później ? Czyż tamten czas zaborów, powstań rewolucji, był tak bardzo inny, czy ludzie Ci byli inni. Naród niewolników, mówił o wolności i suwerenności a czym , że więcej były ich knowania ? niż skomleniem o profity u zaborców. „Lokaje, fagasy cudzego pyszalstwa , wyciągający dłoń chciwą po pieniądze” jak pisał o nich Wyspiański, stanowili cześć owej tkanki politycznej w 1903 roku - czyż innej niż dzisiaj ?

W 2015 roku, przyszli do władzy ludzie, którzy zaczęli przywracać temu narodowi i tym żyjącym współcześnie Polakom godność. Działo się to w wymiarach ekonomicznym, gospodarczym i sprawiedliwości społecznej. I tutaj przykład zachowania człowieka o mentalności niewolniczej. Niewolnik , któremu przywracana jest godność zwraca się przeciwko człowiekowi wolnemu, - nie przeciwko ciemiężcy, nie przeciwko przyczynie zniewolenia, ale przeciwko tym, którzy wcześniej od niego odważyli się być wolni. Ta wewnętrzna i tak niegodna zawiść , że inni są wolni, że mają tyle samo, że nie są gorsi, jest przykładem współczesnej mentalności niewolniczej. Ale naprawdę coś w tym wszystkim jest – w jednym z komentarzy na portalu X, pod fragmentem „Wyzwolenia” komentatorka podsumowała słowa wieszcza jako - „PIS-owski bełkot”, co więcej stwierdziła , że i Weselu znajdzie się kilka podobnych fragmentów. To miażdżąca krytyka Wyspiańskiego i miażdżąca a jednocześnie „superinteligentna” i zdecydowanie (spod znaku ośmiu gwiazdek), krytyka rządów PIS-u. To właśnie ta, krytyka charakteryzuje stan umysłu, tej części „naszego narodu” o której wieszcz napisał „licha”.

Warto też napisać o współczesnej „klasie” politycznej w Polsce , po wyborach 15 października, przy czym słowo „klasa” jest tutaj zdecydowanie na wyrost, bo wielu z nich znamy ale niewielka część z nich, nie dała się jeszcze poznać – pierwsze symptomy jednak już są:

  1. brak jakiejkolwiek autonomii, koalicji KO i Trzeciej Drogi. O tym braku świadczy, wybór namaszczonego przez europejskie „elity” na Premiera RP, Donalda Tuska. To przecież nie jest kandydat Polaków – w Polsce ten człowiek nic nie osiągnął, a jego rządy były Polską katastrofą, nacechowaną wzrostem niemieckich i rosyjskich wpływów, przesunięciem rosyjskiej strefy wpływów na zachód. Osłabieniem zdolności obronnych państwa. Przyzwoleniem na wypływ miliardów złotych w wyniku przestępstw vat-owskich, oszukaniem tysięcy ludzi przez piramidę finansową „Amber Gold” na ponad 800 milionów złotych. Prawdziwa szkoda uczyniona Polsce przez tego człowieka jest znacznie większa. Nie bez powodu rozpocząłem od niemieckich i rosyjskich wpływów , - ktoś by powiedział na albo niemieckich , albo rosyjskich. Otóż nie ! Polska jest krajem w którym te interesy rosyjskie i niemieckie są zbieżne, idące ręka w rękę. Szkoda tylko Ukrainy, która praktycznie już przegrała swoją wolność. Tak to już jest, polityczna, niemiecko- rosyjska agentura w Polsce w taki czy inny sposób, pozwoli wygrać Putinowi ku wielkiej uciesze przyjaciół zza Odry – jak to powiedział niemiecki emisariusz w Polsce - „Für Deutschland” - i to wcale nie komunał .

  2. Szumowiny rozpoczęły też epokę, jak sami kiedyś mawiali „kręcenia wałków i lodów” na pierwszy ogień poszły wiatraki i tak modna energetyka wiatrowa. Wyraźnie i prawdopodobnie z wcześniejszymi obietnicami złożonymi na hołdzie w Berlinie może Brukseli warunki dla biznesu zza Odry są tworzone – a co ? Niech Niemiaszki mają, niech se sprzedadzą, niech se zarobią – zapłacimy chętnie, nawet za to co wiatraczki nakręcą a czego nie weźmiemy – zapłacimy ! , bo przecież gdzieś płacić trzeba! A po co budować w ogóle swoje wiatraczki, jak mogą przyjaciele wybudować wiatraczki, i do diabła z tym, że wiatr jest nasz, ale wiadomo wiatr międzynarodowy, to zapłacić trzeba. To zróbmy tak, jak będzie wiało z zachodu to zapłacimy Niemcom, jak ze wschodu to Ruskim „A za halny to dudków nie zapłacim, bo nasz – Hej” I pomyślicie żem „szydera” , ale wcale tak nie jest. To właśnie poziom dyskusji, koalicji obywateli idących trzecią drogą – wiadomo dokąd.

A my cóż do utrwalonych językowo metafor możemy oprócz kręcenia wałków i lodów możemy dodać - jeszcze kręcenie wiatraków.