Muzeum
Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach przy ul. Kościelnej 7, jest prawdziwą skarbnicą pamiątek i wspomnień po wielkim papieżu Polaku, Janie Pawle II. Nowoczesna, multimedialna wystawa angażuje wszystkie zmysły i maluje żywy obraz papieża Polaka.
Jednocześnie twórcom muzeum udało się doskonale odtworzyć klimat niewielkiego, małopolskiego miasteczka, jakim były przedwojenne Wadowice. Wędrując po kolejnych salach przenosimy się w przeszłość i na nowo odkrywamy fakty z życia i nauczanie Jana Pawła II.
„Urodziłem się w Wadowicach”
Na początku zwiedzania poznajemy przyszłego papieża jako małego „Lolka” i chłoniemy szczegóły i ciekawostki z dzieciństwa i młodości Karola Wojtyły. Widzimy zdęcia małego, rocznego Karola, w sukieneczce, w której wygląda jak dziewczynka i zdjęcia klasowe wśród szkolnych przyjaciół. Na pokazanym w gablotce świadectwie ze szkoły średniej widnieją same piątki, jedyna czwórka znajduje się na odwrocie, z chemii z fizyką. Któż wie, że oprócz wycieczek górskich oraz czytanych najpierw przez ojca, a potem samemu książek, mały „Lolek” pasjami gra w piłkę? Karol jest wspaniałym bramkarzem, nazywanym przez kolegów „Martyna” - to na cześć pana Henryka Martyny, niezrównanego, ówczesnego piłkarza i obrońcy.
Poznawszy dzieciństwo i wczesną młodość Karola Wojtyły wędrujemy do zrekonstruowanego mieszkania Państwa Wojtyłów, wynajmowanego na pierwszym piętrze kamienicy przy Kościelnej 7. W mieszkaniu udostępnionych jest wiele pamiątek po rodzicach Karola i po nim samym. Zapadające głęboko w pamięć jest zdjęcie 9-letniego Karola z Pierwszej Komunii Świętej. Uroczystość odbyła się krótko po śmierci ukochanej mamy Emilii. Smutne okoliczności spowodowały, że zapomniano kupić Karolowi na czas komunijne ubranie, dlatego do zdjęcia z Pierwszej Komunii Świętej Karol pozuje w dziewczęcych bucikach zapinanych na pasek. Możemy tylko wyobrazić sobie jak śmierć matki, a trzy lata później śmierć kilkanaście lat starszego barta Edmunda, wpłynęła na małego jeszcze Karola. Jak kształtował się charakter przyszłego świętego wychowywanego jedynie przez ojca, w głębokiej wierze i skromnych warunkach. Zwiedzając muzeum widzimy, że siedząc w kuchni przy stole mały Karol widział zegar na kościelnej wieży z napisem „Czas ucieka wieczność czeka”, to zdanie wbiło się w pamięć Karola i jego sens jak nikt inny potrafił on zrozumieć.
Wezwany z dalekiego kraju.
Kolejne muzealne sale pokazują drogę Karola Wojtyły jako księdza, aż do wyboru na Stolicę Piotrową. Wzruszającą pamiątką są notatki z konklawe z 1978, zakończone wpisem już wybranego papieża kardynała Wojtyły: „Jan Paweł II”. Wkraczamy do kolejnych wyjątkowych, nowoczesnych, multimedialnych sal, które prezentują podróże apostolskie Jana Pawła II. Pielgrzymowanie z papieżem zaczynamy od pielgrzymek do Polski. Jakże aktualne i mocne są słowa wypowiadane podczas tych wizyt do Polaków, w tym podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny czerwcu w 1979:
„ I dlatego – zanim stąd odejdę, proszę was abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię „Polska”, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością – taką jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym, abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się i nie zniechęcili, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy. Proszę was: abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, abyście od Niego nigdy nie odstąpili, abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On „wyzwala” człowieka, abyście nigdy nie wzgardzili tą miłością, która jest „największa”, która się wyraziła przez krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu.”
Słowa Jana Pawła II wypowiadane do rodaków podczas pielgrzymek do Ojczyzny, to świadectwo wielkiej miłości do Polski i lekcja patriotyzmu. Tak było również podczas drugiej pielgrzymki do Polski w czerwcu 1983 roku, gdy Ojciec Święty mówił:
„Pierwszym słowem wypowiedzianym w milczeniu i na klęczkach był pocałunek tej ziemi, ojczystej ziemi… Pocałunek złożony na ziemi polskiej ma jednak dla mnie sens szczególny. Jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki – albowiem Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej”. (…) Może czasem zazdrościmy Francuzom, Niemcom czy Amerykanom, że ich imię nie jest związane z takim kosztem historii. Że tak łatwo są wolni, podczas gdy nasza polska wolność tak dużo kosztuje. (…) Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała.”
W obecnych czasach, gdy rodzina rozumiana jako związek kobiety i mężczyzny jest często atakowana, a jej rola umniejszana, szczególnie mocno wybrzmiewają przywołane na muzealnej wystawie słowa papieża Polaka dotyczące rodziny:
„Pośród tych wielu dróg rodzina jest drogą pierwszą i z wielu względów najważniejszą. Jest drogą powszechną, pozostając za każdym razem drogą szczególną, jedyną i niepowtarzalną, tak jak niepowtarzalny jest każdy człowiek. Rodzina jest tą drogą, od której nie może on się odłączyć. Wszak normalnie każdy z nas w rodzinie przychodzi na świat, można więc powiedzieć, że rodzinie zawdzięcza sam fakt bycia człowiekiem.”
Zwiedzanie muzeum kończy ekspozycja upamiętniająca odejście i pogrzeb papieża Polaka. Nad naszymi głowami unosi się biała, świetlista gołębica, powiewają szaty kardynałów zgromadzonych w dniu pogrzebu na placu św. Piotra, pismo święte położone na trumnie Ojca Świętego zamyka podmuch wiatru, dobiega końca epoka.
Zwiedzanie Muzeum Domu Rodzinnego Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach to niezapomniane i wzruszające przeżycie. Aby jednak odwiedzić to miejsce potrzebna jest wcześniejsza rezerwacja telefoniczna lub mailowa, gdyż zwiedzanie odbywa się wyłącznie z przewodnikiem i o określonych godzinach.
Więcej na strone: https://domjp2.pl/kategoria/aktualnosci/