Istnieją utwory obok których nie da się przejść obojętnie. Utwory, które są źródłem wzruszenia i wywołują niemal fizyczne wrażenie obcowania z czymś wielkim i niezwykłym. Utwory po przeczytaniu których człowiek mówi: jakie to piękne...
Wiersz Zbigniewa Herberta dedykujemy Żołnierzom Niezłomnym, polskim bohaterom zamordowanym przez Sowietów i UB w latach 40- tych i 50 tych. Cześć Ich pamięci!
Najpiękniejsza jest Nike w momencie
kiedy się waha
prawa ręka piękna jak rozkaz
opiera się o powietrze
ale skrzydła drżą
widzi bowiem
samotnego młodzieńca
idzie długą koleiną
wojennego wozu
szarą drogą w szarym krajobrazie
skał i rzadkich krzewów jałowca
ów młodzieniec niedługo zginie
właśnie szala z jego losem
gwałtownie opada
ku ziemi
Nike ma ogromną ochotę
podejść
pocałować go w czoło
ale boi się
że on który nie zaznał
słodyczy pieszczot
poznawszy ją
mógłby uciekać jak inni
w czasie tej bitwy
więc Nike waha się
i w końcu postanawia
pozostać w pozycji
której nauczyli ją rzeźbiarze
wstydząc się bardzo tej chwili wzruszenia
rozumie dobrze
że jutro o świcie
muszą znaleźć tego chłopca
z otwartą piersią
zamkniętymi oczyma
i cierpkim obolem ojczyzny
pod drętwym językiem