„Nie mogłem inaczej żyć” - testament ppłk. Łukasza Cieplińskiego, „Pługa”.


Klub Gazety Polskiej Tychy |
168

Żołnierze Wyklęci

01. marca oddajemy hołd żołnierzom podziemia antykomunistycznego - „Żołnierzom Wyklętym”. W tym dniu w roku 1951 wieczorem, w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, mokotowski kat st. sierż. Aleksander Drej zamordował strzałem w tył głowy siedmiu członków IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", wśród nich Łukasza Cieplińskiego „Pługa”.

Pułkownik Łukasz Ciepliński, odznaczony orderem Virtuti Militari, po bitwie nad Bzurą, we wrześniu 1939 r., genialny dowódca i organizator podziemnych struktur w okręgu krakowskim, został skazany na pięciokrotną karę śmierci. Podstawą do wydania wyroku śmierci była słynna „sierpniówka” - dekret PKWN z 31 sierpnia 1944 r., O wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się na ludnością cywilną i jeńcami oraz dla zdrajców Narodu Polskiego.

Pułkownik Ciepliński czekając na wyrok śmierci w tej samej celi, z której na śmierć wyprowadzono wcześniej dowódców wileńskiej AK min. majora Szendzielarza „Łupaszkę” pisał grypsy do swojej żony i ukochanego synka Andrzejka, które są prawdziwym testamentem bohatera i „relikwią polskiego marzenia o wolności i niepodległości”. Malują one lepiej niż inne opisy sylwetkę niezłomnego dowódcy Łukasza Cieplińskiego, pokazują kim był, czym kierował się w życiu i za jakie ideały został zamordowany.
Pułkownik pisał:

„Andrzejku! Wymodlony, wymarzony i kochany mój synku. Piszę do Ciebie po raz pierwszy i ostatni. W tych dniach bowiem mam być zamordowany. Chciałem być Tobie ojcem i przyjacielem. Bawić się z Tobą i służyć radą i doświadczeniem w kształtowaniu twego umysłu i charakteru. (…) celami Twego życia to: a) służba dobru, prawdzie i sprawiedliwości oraz walka ze złem. b) dążenie do rozwiązywania bieżących problemów - na zasadzie idei Chrystusowej (…) c) służba ojczyźnie i narodowi polskiemu (…). Pamiętaj, że o wartości człowieka stanowi w pierwszym rzędzie jego charakter. Musisz go szkolić drogą różnych wyrzeczeń. Silna wola, pracowitość, odwaga, inicjatywa, prawdomówność, godność osobista, narodowa i ludzka - oto elementy, na które zwrócić musisz specjalną uwagę. Bez silnego charakteru nie osiągniesz żadnego celu. W połowie drogi połamią Cię przeciwności. Nie wolno Tobie marnować czasu na głupstwa...”.

„ Andrzejku! Pociecho moja jedyna. Ofiarowując Ciebie opiece Matki Bożej, proszę Ją,aby z ducha Twego wyrosło w czyn moje serce zdławione rękami wrogów. Ażeby moje marzenia zapadły do twego serca jak iskry płomienne. Ażebyś był mężnym i słowo dane wobec Boga, Ojczyzny i własnego ducha przedkładał nad życie. Ażebyś był szlachetny i miał zawsze czyste serce. Aby uśmiech nie schodził z Twoich ust nawet w momencie, gdyby szatańskie ręce życie Tobie – jak mnie – odebrać chciały. Abyś utulił w bólu i otarł łzy Matce i był dla niej prawdziwą radością.”

„Andrzejku! Pamiętaj, że istnieją tylko trzy świętości: Bóg, Ojczyzna i Matka. Bądź dobry dla Matki. Zostań lekarzem, inżynierem, naukowcem lub ekonomistą, co wolisz. Nie zapomnij o ojcu i jego idei. Bądź Polakiem, to znaczy całe zdolności zużyj dla dobra Polski i wszystkich Polaków. (…) Bądź katolikiem, to znaczy pragnij poznać Wolę Bożą, przyjmij ją za swoją i realizuj w życiu. Katolik to nie niedołęga, ale zdolny, przedsiębiorczy, służący dobru i walczący ze złem. Przez wykształcenie umysłu i charakteru osiągnąć musisz odpowiednie stanowisko społeczne – by cele te móc realizować. Łukasz.”

Bezpieka nie pozwoliła Łukaszowi Cieplińskiemu zobaczyć się z żoną przed śmiercią. Żegnał się z nią w grypsie, który tak jak pozostałe przechował jeden z jego kolegów skazany na dożywocie.

„Widzisz Wisienko, zrobili ze mnie bandytę i nie pozwalają mi tego wyjaśnić. To wszystko kłamstwo. Żalę się przed Bogiem, Tobą i Andrzejkiem. Żyję tylko dlatego aby Ciebie raz jeszcze zobaczyć. Bogu dziękuję, że dał mi tak dobrą żonę. Wierzę że Andrzejka wychowasz na dobrego Polaka i katolika. Bądź mężna! To dla Boga i Polski. (…) Mnie żal tylko Was. Przebacz, ja nie mogłem inaczej żyć.”

W 1992 r. sąd unieważnił wyrok wydany 14 października 1950 r. na ppłk. Łukasza Cieplińskiego. 03. maja 2007 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie najwyższym polskim odznaczeniem, Orderem Orła Białego.

Niech spoczywają w pokoju, zamordowani niezłomni Żołnierze podziemia antykomunistycznego. Cześć ich pamięci!

W tekście wykorzystano fragmenty i zdjęcia z książki Joanny Wieliczki – Szarkowej „Żołnierze Wyklęci. Niezłomni bohaterowie”, Wydawnictwo AA s.c., s.112- 123 oraz zdjęcie z okładki książki Szymona Nowaka, „ Oddziały Wyklętych”, wyd. Fronda PL, Sp. z o.o.